Kiedy poproszono córkę, żeby nakarmiła młodszego brata, a ona nie chciała odrywać się od bajki. Dziewczynka poradziła sobie z zadaniem. Jak to mówią – wilk syty i owca cała. Trzeba przyznać, że jeżeli jest tak pomysłowa w tym wieku, to na pewno poradzi sobie w dorosłym życiu.