Zamawianie przez internet zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem. Tym bardziej kiedy zamawia się z chińskiej strony. Nagle okazuje się, że tłumacz Google źle wyjaśnił pewne kwestie, w efekcie czego zamówiony fotel nadaje się do domku dla lalek.
Zamawianie przez internet zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem. Tym bardziej kiedy zamawia się z chińskiej strony. Nagle okazuje się, że tłumacz Google źle wyjaśnił pewne kwestie, w efekcie czego zamówiony fotel nadaje się do domku dla lalek.
Dwóch zawianych gości chciało napić sie drinka, ale mieli ze sobą tylko kilka złotych. :D
Czyżby jakiś przełom? :)