Wystarczyły trzy kreski, żeby ze zwykłego wieszaka uczynić pijanego mistrza karate. Miejmy nadzieję, że nie pojawił się w miejscu, gdzie spożywa się alkohol, bo pod wpływem ktoś mógłby wziąć tą zachętę na serio.
Widzieliście kiedyś też jakiś zabawny akt wandalizmu? Mamy nadzieję, że ta galeria nie posłuży jako inspiracja… :)