Latające książki, tak naprawdę to zasługa tych oto statystów, których dłonie potem zostały komputerowo wymazane. Tak wiemy, to straszne, że magia to tylko praca grafików, pomimo to nadal czekamy niecierpliwie na nasz list z Hogwartu…
Galeria: Niezwykłe sceny – jak wyglądały naprawdę
