Ponoć jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Ewentualnie można to trochę „ulepszyć”, żeby sprawiało pozory. Naklejenie znaczka BMW na osła to jeden z takich sposobów. Przynajmniej nie musi płacić majątku za benzynę :)
Galeria: Kłamstwa, które szybko wyszły na jaw
